Pożyczki pozabankowe to obecnie bardzo popularna forma zasilenia domowego budżetu. Nieraz stoimy przed dylematem skąd zdobyć brakujące pieniądze i tu właśnie wychodzą nam na przeciw firmy oferujące chwilówki. Tak wielkie zainteresowanie taką formą pożyczania wynika głównie z faktu, iż dostęp do takiej pożyczki jest bardzo prosty. Wystarczy nam konto bankowe, dowód osobisty oraz dostęp do internetu. Pieniądze mamy w zasadzie po kilku minutach na swoim koncie i już możemy zrealizować swoje plany.
Co jednak wpływa na to, że spora część ludzi podchodzi do takich pożyczek ze sporym dystansem? Otóż problem nie leży w samym pożyczaniu pieniędzy a w ich oddawaniu. Coraz częściej do takich form pożyczek uciekają ludzie, którzy po prostu nie umieją gospodarować pieniędzmi. Opóźnienia w spłacie skutkują wielkimi kosztami dodatkowymi jakie musimy oddać a to z kolei przekłada się na narzekanie oraz oskarżanie, iż pomocne pożyczki to złodziejstwo.
To oczywiście wina samych pożyczających ponieważ mądre gospodarowanie taką pożyczką może naprawdę nam pomóc i nie możemy ulegać opiniom ludzi, którzy czują się "oszukani" bo naliczono im gigantyczne koszty windykacyjne. Przyjrzyjmy się zatem tym kosztom.
Załóżmy, że pożyczam sobie 1000 zł na 30 dni i w ciągu tego czasu muszę oddać 1000 zł plus 150 zł odsetek. Jak się domyślamy RRSO jest bardzo wysokie (rzędu 180%) i każdy odradzałby nam taką pożyczkę sugerując abyśmy wybrali jakiś bank. Jednak popatrzmy na to z innej strony. Taką pożyczkę potraktujmy jako luksusową usługę. Porównajmy to do jakiejś restauracjigdzie na obiad również możemy kupić sobie zwykłego schabowego ale to w jakim miejscu go zjemy i jak będzie on przyrządzony to już inna historia. Oczywiście, możemy usiąść na ławce z kotletem w ręce i ziemniakami w kieszeni i także się najemy ale czy będzie to nam odpowiadało? Pójdźmy zatem do lepszej restauracji i tam zamówmy obiad. Tam zapłacimy trzy razy tyle ale sposób podania oraz przygotowania będzie zgoła inny. Jedno jest pewne, w obu przypadkach najemy się tak samo.
Podsumowując, pożyczki pozabankowe nie są niczym strasznym jeżeli podejdzie się do nich z głową. Te wszyskie ogromne odsetki to nic inaczej jak koszt obsługi (wniosek rozpatrzony jest w kilka minut podczas gdy w bankach musimy stawić się osobiście, dostarczyć komplet dokumentów i obawiać się, czy BIK ma o nas "dobre zdanie"). Także, pożyczajmy z głową!